sobota, 29 marca 2014

InFavit baby Witamina C

Witaminki, witaminki dla chłopczyka i dziewczynki :P
Moje dziecko nie ma najmniejszego problemu z zażywaniem lekarstw[pewnie przez to że zawsze coś bida musi zażywać], nawet jak jest to gorzkie, kwaśne etc
Podoba mi się forma podawania tej Witaminy C, a mianowicie strzykawka. takiej "wielkiej" jeszcze nie mieliśmy :P pojemność owej strzykawki to ... 1 ml. Dziecko (moje) chętnie przyjmuje, nie wypluwa [to już wiadomo] minimalnie wykrzywia buzię, a potem przyjmuje szeroki szczery uśmiech. [jak w reklamach ]

Skład: woda,sacharoza, glukoza, fruktoza, kwas L-askorbinowy(witamina C), stabilizator-guma ksantanowa. [iście przesłodzona witaminka C] 





 Jest to dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego, dostępny bez recepty.
Cena jest mi nie znana, ale jak patrze po internecie, to jest to około 15 zł nawet mniej, więc nie są drogie tylko w normalnej cenie. I nie trzeba liczyć kropli ;]A my już mamy co liczyć, bo codziennie zyrtec dostaje :/ Kropelki lubią się zacinać pod koniec i to jest denerwujące. InFavit niestety nie dokończymy i nie dowiemy się jak pod koniec się je wydostaje z buteleczki ,czy łatwo czy nie bardzo, ponieważ nasz ma bardzo krótką datę, a dokładnie zostało 2 dni.

Mieliśmy też lizaki witaminowe. Mieliśmy to dobre słowo :P nie zrobiłam zdjęcia, bo nie pomyślałam że recenzować będę ;) Tak więc w skrócie... Smakowały a czy działały to trudno stwierdzić ;) Ja preferuje normalne witaminy, bo nie bardzo chcę dawać synowi lizaki :P (jestem wyrodna ) po prostu wole dać mu czekoladę , albo ciasto :) Tym bardziej że lizaki czy żelki to chciał by jeść na okrągło, a jak by nie patrzeć z witaminami też nie można przesadzać, no chyba że to witaminy naturalne ;)

Irving Herbata owocowy ogród wiśnia i mięta

Dzisiaj o herbacie i to nie byle jakiej a o Irving. Jest to herbatka owocowo-ziołowa o smaku wiśni z miętą. Produkt zawiera naturalne składniki jak owoce , soki i aromaty. Nie zwykle orzeźwiająca kompozycja aromatów wiśni i mięty, która doskonale chłodzi niesamowicie intensywnie pachnie i pysznie smakuje.
To wyjątkowo świeża, owocowo -ziołowa herbatka idealna na letnie i upalne dni.

 Skład: Mięta 25% jabłko, kwiat hibiskusa, owoc wiśni 12%, owoc aronii, aromat naturalny, owoc dzikiej róży, koncentrat soku wiśniowego 2% (cukier, sok wiśniowy), owoc czarnej porzeczki, owoc jagody, owoc maliny, owoc truskawki.


Przyznaję się bez bicia, iż nie przepadam za wiśnią. Natomiast mięte kocham nad życie! I jestem też  wielkim smakoszem herbaty, każdego rodzaju :) Miałam możliwość wypróbowania innych smaków tej herbaty i prawie wszystkie mi smakowały :) Wszystkie, po za ta jedną którą recenzuję :P a wszystko przez wiśnie :P  Jest bardzo, naprawdę bardzo intensywna. Miętę też tam czuję i też wyraźnie, tylko wiśnia mi przeszkadza i psuję smakowanie . Zaparza się na piękny ciemno czerwony kolor .Nie żeby nikt w domu jej nie pokochał, bo synusiowi smakuje na tyle że woli ją pic niż zwykłą herbatę. Tak więc zostaje powoli wykańczana i to ze smakiem :)
Herbata po zaparzeniu jest kwaskowata, tak więc w moim przypadku, bez cukru (tj. pół łyżeczki dla złamania smaku) się nie obejdzie.

Mi osobiście najbardziej smakuje, hibiskus z pomarańczą :)
A Wy próbowaliście kiedyś tych herbat ? Która Wam smakowała najbardziej ? 

Miłego weekendu  życzę wszystkim :) 

środa, 26 marca 2014

Bebeauty Płyn micelarny do demakijażu

Nie dawno wykończyłam płyn do demakijażu, a że ostatnio jakoś częściej się maluje to cierpiałam przy zmywaniu makijażu. Ten co go wykończyłam nie do końca mi odpowiadał, z powodu lepkości którą zostawiał mi na pamiątkę i musiałam go zmywać woda w związku z powyższym postanowiłam wypróbować wynalazek z biedronki, a co !
 Przedstawiam Wam Bebeauty płyn do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu do skóry wrażliwej, hipoalergiczny. Posiada w sobie:




  • oczyszczające micele, zapewniają wysoką skuteczność oczyszczania, dokładnie usuwają makijaż i zanieczyszczenia nie naruszając bariery hydro lipidowej naskórka
  • ekstrakt z malwy, działa nawilżająco, zmniejsza nadwrażliwość naskórka
  • d-penthenol, działa przeciwpodrażnieniowo


Płyn micelarny delikatnie oczyszcza wrażliwa skórę twarzy oraz oczu z makijażu, także wodoodpornego oraz zanieczyszczeń. Przywraca komfort czystej skóry bez pozostawienia uczucia ściągnięcia.


hmmm nie bardzo wiem od czego zacząć .. zakrętka typu press... chodzi trochę ciężko, ale otwiera się i zamyka, z tym że po zamknięciu odnoszę wrażenia że przecieka . Może akurat na trefny trafiłam, a że nigdzie się z nim nie wybieram to myślę, że zostanie w butelce na tyle ile potrzeba .
Mam wrażliwe oczy i porównanie tylko do jednego micela, bo wcześniej używałam mleczka do demakijażu, a że STRASZNIE mleczko- każde jedno podrażniało mi oczy, postanowiłam przerzucić się na płyny do demakijażu. Ten jak wyleje się ciut więcej niż trzeba  (a niestety nie mam go wyczutego, więc tak właśnie się wylewa) to wpływa do oczu i podrażnia. W porównaniu do mleczka, to prawie nie zauważalnie, ale jednak podrażnia.
Oczyszcza bardzo dobrze, i nie ściąga jak producent obiecał. Nie zostawia lepkości.
Koszt to niecałe 5 zł za 200 ml buteleczkę, więc nie jest drogi i można śmiało na sobie przetestować, bo zły nie jest.

niedziela, 23 marca 2014

Powrót do natury mydło Delfinek

Mydło przeznaczone dla wrażliwej skóry dzieci, zalecane do skóry ze skłonnością do alergii. Całkowicie bezpieczne, produkowane według tradycyjnej receptury z najwyższej  jakości naturalnych surowców. Idealne do codziennej pielęgnacji dziecięcej skóry.

Ach co to za mydło!! Delikatniejszego w rękach nie miałam ! NAPRAWDĘ! Nawilżenie bombowe, nie uczula, bo hipoalergiczne i przeznaczone dla dzieciaczków i alergików. świetne, świetne, świetne!!!

Skład: Powrót do Natury więc sama nazwa mówi za siebie :)

Zapach też naturalny, delikatny nie drażniący, fantastycznie się pieni nie potrzeba nawet balsamu, bo tak nawilżona skóra jest po myciu. Nawet moje dziecko mówi że jest super delikatne mydełko :) i co się kąpie to się tyle razy namydla, że chyba bardzo szybko nam się skończy :P spoko spoko zakupimy go znowu jeszcze tylko nie bardzo wiem gdzie, czy stacjonarnie się da, ale jak nie to sobie zamówimy ;) bo wiem po przeczytaniu innych opinii na blogach że jest w bardzo przystępnej cenie. Tak więc polecam, bo bardzo super mydło :D


Tu jest więcej o firmie Klik, posiadają również fun page Tutaj
Posiadają więcej fajnych mydeł, o których będę pisać, bo mam ich jeszcze kilka ;)

piątek, 21 marca 2014

Kolagenowe serum do mycia twarzy Bingo Spa

Opis produktu:
Kolagenowe serum Bingo Spa do mycia twarzy, o kremowej puszystej konsystencji i subtelnym zapachu, delikatnie myje i pielęgnuje, pozostawiając skórę odżywioną, nawilżona i pachnącą.
Zawiera czysty kolagen i kwas mlekowy. Kolagen stanowi 1/ 3 całkowitej masy białek, tworzących tkankę skórną i jest jej najważniejszym składnikiem.

Po 25 roku życia zaczyna ubywać, w komórkach skóry kolagenu, słabną włókna kolagenowe powodując utratę jędrności i elastyczności, pojawiają się zmarszczki. Fizjologiczny proces starzenia się skóry polega na postępującym przekształcaniu się kolagenu rozpuszczalnego znajdującego się w młodej tkance, do postaci nierozpuszczalnej, która traci zdolność do pobierania wody. Skóra traci wówczas elastyczność, staje się sucha i pojawiają się zmarszczki. Aby zachować skórę twarzy w doskonałej kondycji, zachować jej zdrowy młodzieńczy wygląd, należy jej systematycznie dostarczać kolagen.Kwas mlekowy poprzez usunięcie zbędnych zrogowaciałych komórek, ułatwia przenikanie kolagenu w głąb skóry.





 Moja opinia:
Przeźroczysta 300 ml butelka z pompką a w środku takie wydajne ustrojstwo, o konsystencji mleczka fajnie się rozprowadza, fajnie pachnie i fajnie oczyszcza. Po wymyciu czułam lekkie spięcie skóry, ale takie znośne, potem tylko kremik i można w świat zasuwać. Ja odnoszę wrażenie że spięcie to chyba powinno się odczuwać, w końcu to ma napiąć skórę a jak już miałam bardziej że tak powiem wyluzowana to i ją spięło. Moje niedoskonałości i serum do mycia twarzy bardzo się nie lubią, ponieważ dzięki systematycznemu używaniu pozbyłam się owych niedoskonałości, ślady jakieś tam mam,ale różnica jest :) jak się skończy to kupię zapewne jeszcze nie raz :)

środa, 19 marca 2014

Kolagenowe mleczko Bingo Spa

Opis produktu:
Delikatne, szybko wchłaniające się mleczko kolagenowe do ciała Bingo Spa. Dzięki lekkiej konsystencji i wyjątkowym, aktywnym składnikom, poprawia kondycję skóry, zapewnia jej piękny i atrakcyjny wygląd,oraz na długo pozostawia ja subtelnie pachnącą.

Kolagen w raz z zawartymi w mleczku proteinami jedwabiu, sprawiają że skóra staje się gładka i sprężysta, promieniejąca młodzieńczym blaskiem.
Wyciąg z aloesu i lnu zapewnia intensywne nawilżenie skóry , łagodzi podrażnienia i zapobiega wysuszaniu naskórka. Witamina E neutralizuje wolne rodniki i opóźnia proces starzenia się skóry.
Kolagenowe mleczko Bingo Spa doskonale się rozprowadza i bardzo szybko wchłania.
Dyskretnie przyjemny zapach pozostawiony na skórze, zwiększa poczucie pewności siebie i świadomości swojego ciała.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale ze światłością jest problem ostatnio



Moja Opinia:
Produkt zamknięty w 500 ml butelce z pompką za co go kocham , ponieważ przez to jest wydajny i bardzo łatwy w użyciu. Z tym że się szybko wchłania ...no kłóciła bym się, bo miałam już szybciej wchłaniające gadżety, ale jak dla mnie ma bardzo miły zapach wręcz z czymś mi się kojarzy , ale za żadne skarby nie wiem z czym :P Zapach utrzymuje się dłuuugo na skórze tak jak obiecał producent. Skóra po nim jest gładziutka, mięciutka, sprężysta, pachnąca i faktycznie skóra wygląda jakby młodziej.Konsystencja bardziej lekkiego balsamu, a niżeli mlecza, co wcale mi nie przeszkadza. skóra się nie lepi po wchłonięciu tylko zostaje milusia. Tak więc polecam, bo fajne jest to mleczko :)

wtorek, 18 marca 2014

Eweline bioHYALURON 4D korektor kryjąco- rozświetlający 8 w 1

Eweline bioHYALURON 4D korektor kryjąco- rozświetlający 8 w 1
Innowacyjny BB korektor 8 w 1 doskonale maskuje i pokrywa niedoskonałości skóry wokół oczu.
Ujędrnia i napina delikatna skórę wokół oczu , koryguje wszystkie rodzaje zmarszczek, drobne linie mimiczne i nierówności, Mineralne pigmenty rozświetlające skutecznie maskują oznaki zmęczenia, rozjaśniają cienie pod oczami, niwelując skutki stresu. Natychmiast po zastosowaniu skóra wokół oczu staje się aksamitnie gładka i promienna.


Moja opinia:
 Super jak dla mnie, na te moje wory i sińce na ta chwilę najlepszy korektor jaki miałam. Nie widać zmęczenia , nie widać że coś nałożone . Konsystencja raczej rzadka, dobrze się aplikuje i ma przyjemny zapach . Wiadomo działania od stresowującego nie zaznałam i szczerze to nie napiął mi skóry pod oczami , ale ujędrnił (przynajmniej takie wrażenie odnoszę ). Jest wydajny, nie wysuszył tylko nawilżył. 
Minus też się znalazł ,a mianowicie napisy na opakowaniu pozostawiają wiele do życzenia .
 Jeżeli chcesz pamiętać co używasz- to lepiej sobie zapisać zaraz po dokonaniu zakupu .

Tak więc ja jestem z niego zadowolona, może kiedyś trafie na jeszcze lepsze cudo, co mi napnie skórę i znikną zmarszczki ;)



niedziela, 16 marca 2014

Szczoteczka Ecobambo

Wpadła mi w ręce szczoteczka, niby ni niesamowitego, więc swoje musiała odleżeć, bo o niej zapomniałam.
 Aż w końcu sobie o niej przypomniałam i zabrałam się za szorowanie zębów. Wizualnego szału nie zrobiła  z powodu najzwyklejszego ułożenia włosia, a ja używam z "pokrzywionym " żeby czyściły w trudno dostępnych miejscach, ale, ale  użyłam i stwierdziłam że całkiem fajna ta szczoteczka, bardzo dobrze czyści zębicha nawet w trudno dostępnych miejscach. Jest średnio miękka, nie harata dziąseł tylko fajnie je masuje. Przed pierwszym myciem zastanawiałam się nad opcja wbicia drzazgi, ale spokojnie nie da rady idealnie wykończona ;) Szczoteczka jest pozbawiona bisfenolu, który jest szkodliwy dla zdrowia, który jest otrzymywany w produkcji tworzyw sztucznych czyli miedzy innymi zwykłych szczoteczek. Bambus ma właściwości bakteriobójcze i chroni jame ustna przed bakteriami w czasie mycia. Szczoteczka jest 100% ekologiczna w związku z tym jest biodegradowalna.

Można ja kupić Tutaj
Kosztuje 12,99zł

              A tak się prezentuje:

Liebster Blog Award

Po tygodniu próbuje się zabrać za pytania , odpowiedzi i grzebanko po blogach  w poszukiwaniu do spraw nominacji :P Przyznam szczerze że nie jest to łatwe , zwłaszcza dla osoby blogującej nie cały miesiąc ;) , ale do rzeczy . Zostałam nominowana przez "Echantillons-Tests" do Liebster Blog Award. Co to jest to pewnie już większość z Was wie, ale dla tych co nie wiedzą tłumaczę.

Nominacje otrzymuję się od innego bloga za dobrze wykonana robotę i mała ilość obserwatorów, co by wypromować owego bloga (tu mam chyba największy problem, ponieważ mam na około siebie blogi z dużą ilością obserwatorów :p ) Wszystko fajnie ale to nie koniec :D Trzeba odpowiedzieć na 11 pytań, które zadała osoba nominująca, a żeby nie było tak łatwo to jeszcze wymyślić swoje pytania (również 11 ).A potem to tylko ;) nominować 11  blogów i rzecz jasna poinformować nominowanych o tym wyróżnieniu :P

 Tak więc przystępuję do najłatwiejszej części zadania :D
 Moje odpowiedzi:

1. Twoje hobby to..?
Ostatnio to blogowanie :p tak ogólnie to gry planszowe, słuchanie muzyki i filmy:)
2.Twoja ulubiona książka jeśli lubisz czytać ?
Ostatnio zakochałam się w Ula i urwisy ;)," Lśnienie" S. Kinga i "Tajemniczy ogród "
3.Twój sposób na udany dzień ?
 Wyspać się !! :P
4.Elegantka czy sportowiec?
Hmm... i to i to zależy od nastroju :)
5. Jakie jest Twoje największe marzenie ?
Znaleźć w miarę dobrze płatną i z wolnymi weekendami pracę ;) i oczywiście wygrać w totka :P
6. Jesteś tym co jesz. Czy zwracasz uwagę na to co jadasz ?
staram się chodź nie zawsze to wychodzi ;) wszystko co nie zdrowe jest taaakie pyszne :)
7. Twój ulubiony kosmetyk?
 to się akurat co chwile zmienia, jak coś nowego wypróbuje i jest fajne . Ostatnio było to serum wypełniające biust ,a  teraz jest terapia ajurwedyjska, ale stałym bywalcem od dłuższego czasu jest balsam Tisane :)
8. Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?
Moje dziecko !!!
9. Skąd się wziął pomysł na założenie bloga ?
Moja kochana Agusia ... dostawałam do testowania rzeczy, których sama by nie przetestowała, pisanie recenzji na jej blogu. Potem wkręciła mnie na spotkanie blogerek i stwierdziła że mam bloga założyć, Cytuje : bo  mi do dupy na kopią ;)  W sumie to dzięki Aga :P
10. Co skrywa Twoja torebka?
haha sama nie jestem pewna :P no na pewno chusteczki chyba że się skończą, portfel, kluczę chyba że zapomnę, a to się zdarza, notes, długopis, coś przeciw bólowego .... no nie wiem, ale torebka waży dużo ...jeszcze picie dla dziecka , ale to tez nie zawsze :)
11.Czy wysyłasz życzenia tradycyjna poczta ?
oj szczerze bardzo, bardzo dawno temu wysyłałam teraz już nie, teraz tylko telefon, ale przeważnie dzwonie.

Nominuje blogi:
http://nasze-testowanie.blogspot.com/
http://zaczarowana-oczarowana.blogspot.com/
http://wspolpracuje-testuje-opisuje.blogspot.com/
http://makapakaej.blogspot.com/
http://alicja-w-krainie-kosmetykow.blogspot.com/
http://my-fitstyle.blogspot.com/
http://fabulous-christmas.blogspot.com/
http://wkuferku.blogspot.com/
http://psychodelax3.blogspot.com/
http://ipodajtodalej.blogspot.com/
http://ewankaszyciedom.blogspot.com/

 Moje pytania:

1. Spódnica czy spodnie ?
2.Ulubiona i nienawidzona czynność z obowiązków domowych?
3. Kosmetyk który omijasz szerokim łukiem ?
4.Ulubiony film ?
5. Śpiochy czy ranny ptaszek?
6. Jak lubisz spędzać dzień ? aktywnie czy biernie ?
7. Kot czy pies?
8. Co cenisz u innych .?
9.Potrawa której za nic w świecie nie zjesz ?
10. Twoje popisowe danie w kuchni to ?
11.Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu ?

Niewierze że przez to przeszłam :p Idę odpocząć, bo się zmęczyłam :P Miłego dnia wszystkim życzę :D

sobota, 15 marca 2014

Szampon Balea Volumen Shampoo Krische+ Jasmin

Balea Volumen Shampoo Krische+ Jasmin 


Opis produktu :
Objętość i połysk - to właśnie zapewnia Balea Volumen-Shampoo Kirsche + Jasmin z 
efektem Lift-Up,który nadaje cienkim i przyklapniętym włosom więcej objętości, 
pielęgnuje je i pozwala wyglądać zdrowo. Struktura włosa zostaje wzmocniona.
Szczególna formuła z ekstraktem z wiśni i kwiatów jaśminu dba o większą 
objętość włosów, a witamina B3 i prowitamina B5 nadają włosom miękkość. 
Szampon nie zawiera silikonów. Jest produktem wegańskim. 


Moja opinia:
Mam cienkie włosy wiec szampon mógł się wykazać. I w sumie jest dobry ,ale niestety powoduje u 
mnie łupież i swędzi mnie po nim łepetyna, właściwie już nie bo go wykończyłam :P. Ma fajna konsystencje, jest gęsty, fajnie się pieni, dobrze rozprowadza i jest wydajny. Ślicznie pachnie i zapach długo się utrzymuje w pomieszczeniu i na włosach też długo się trzyma …śliczny zapach. Połysk też bardzo fajny daje. Co do objętości to coś tam jak by więcej ale czy ja wiem tylko po myciu potem z powrotem plaszczaki:P Gdyby nie ten łupież to była bym z niego zadowolona . Produkt używałam już dłuższy czas temu i swędzenie głowy w raz z łupieżem, zostało mi na pamiątkę. Nie mogłam się tego pozbyć i co coś używałam innego to mi przechodziło na jeden dzień albo tylko pogarszało . Dopiero mój
 ukochany olejek Ajuwerdyjski recenzja Tutajdał rade . Od kąt go recenzowałam, użyłam go jeszcze kilka razy i na prawdę zlikwidował ten problem.

czwartek, 13 marca 2014

Daktyle Biovert

Ach te daktyle,że tak zacznę ;) I nie, nie chodzi o to, że nimi coś nie tak. Jak najbardziej tak. Pani z Biovert powiedziała, że mile widziane zdjęcia potraw, z owych składników. A że ja posiadałam tylko daktyle, które mogę jeść tak o ! to już inna sprawa.

 Pomysłów zero w głowie a paczka otwarta i co chwile ubywa z niej produktu ;). Nadszedł dzień kiedy stwierdziłam, że zrobię racuchy z jabłkami, ale nim doszłam do kuchni (na oko 3 kroki ) to stwierdziłam, że zamienię jabłka na daktyle, a co !  wszystko fajnie i wogóle dziecko mówiło że palce lizać mi też smakowały, ale tatuś.... no to już tatuś. Cytuje: Weź tego nie polecaj Daktyle się do zębów przyklejają, a to denerwujące jest. Koniec cytatu. Pfff !! mi to tam nie przeszkadzało :P Więc polecam tylko tym, którym nie będzie robiło to różnicy :p



                      Tak prezentowały się racuchy :)

 Wybór należy do Was , a ja następnym razem zrobię kaks :P

Tupcio Chrupcio Nie dam sobie dokuczać

Lubimy czytać to już wiecie.Moje dziecko ostatnio skarżyło się że któryś chłopczyk nie pozwolił mu bawić się którąś zabawką. W związku z tym było mu przykro i smutno, ale dobrze, że takie rzeczy mówi :).
Dopadłam więc u Agi książkę i pożyczyłam, co by dziecku poczytać akurat jest w temacie :)

Książka opowiada o Tupciu Chrupciu, który jest już duża myszką, a starsi koledzy w przedszkolu uważają go za malucha, nie chcą się z nim bawić i ciągle mu dokuczają.Czy Tupcio Chrupcio będzie wiedzieć jak się zachować w tej sytuacji ? To już trzeba samemu przeczytać i się dowiedzieć :)
 Natuś wie :D

 Książkę się szybko i przyjemnie czyta, dziecko sucha z zainteresowaniem. Z moim synkiem to akurat różnie bywa, ale ta książkę w miarę ;) wysłuchał i w trakcie czytania komentowała że ci z bandy w czerwonych czapkach są nie grzeczni. Podobają nam się ilustracje. Polecam! Książka jest ucząca i bardzo fajna :)


Wydawnictwo: Wilga
Tekst: Anna Casalis
Tekst polski: Eliza Piotrowska
Ilustracje: Marco Campanella
Stron : 26
Edycja: 2012

wtorek, 11 marca 2014

Make Me BIO featherlight lekki krem dla skóry tłustej i mieszanej

Dzięki Agusi mam możliwość przetestowania kremu, do cery tłustej i mieszanej firmy Make Me Bio. co na jego temat sądzę , to za chwilkę. Zacznę od opisu produktu.

Fantastyczny olej jojoba w połączeni z woda z kwiatu pomarańczy reguluje gruczoły łojowe, a olej z grejpfruta tonizuję i rozjaśnia skórę. Tłoczony na zimno olej z orzechów laskowych jest lekki i szybko się wchłania wzmacniając naczynia włosowate i równocześnie ujędrniając i nawilżając skórę.

Skład:
Składniki/Ingredients (INCI): Citrus Aurantium Dulcis (Orange Blossom) Flower Water, Corylus Americana (Hazelnut) Seed Oil, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Oil, Cetearyl Glucoside, Glycerin, Tocopherol (Vitamin E), Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Citrus Grandis (Grapefruit) Oil, Limonene*   
*Naturalnie występujące olejki eteryczne.

Termin przydatności krótki bo rok czasu od daty produkcji i 6 miesięcy od daty pierwszego otwarcia .
Krem zamknięty w szklanym słoiczku 30 ml. Konsystencja bardziej przypominająca mleczko a niżeli krem. od połowy słoika zauważyłam malutkie grudki, ale nie dam rady uchwycić na zdjęciu.

Moja Opinia:
Słysząc przeróżne opinie na temat tego kremu nie byłam do niego przekonana i w sumie jakoś tak dalej nie jestem  pewna czy mi odpowiada. Ładnie się wchłania, nie uczula i jest wydajny Zapach nie specjalny, rzekła bym że nie fajny,ale przynajmniej nie utrzymuje się na skórze. Zatyka pory, ściąga mi  skórę i powoduję uczucie maski przez dłuższy czas , ale pozostałości po intruzach (nie licząc nowych z powodu zapranych porów) są faktycznie wybielone, rozjaśnione czy jak to tam nazwać, skóra jest gładziutka mięciutka , ale jak minie ..nie wiem  godzina to się świecę . Jeszcze cenowo mnie nie zachwyca, bo jak krem  kosztuje  ponad 50 dych (a ten  właśnie tyle kosztuję) to życzyła bym sobie EXTRA efektu a nie tak na wyrywki ;)  Jednym słowem NIC SPECJALNEGO a już na pewno nie za taką cenę .





poniedziałek, 10 marca 2014

Eveline argan+ keratin seria




Eveline  seria Argan+Keratin 8 w 1
                                 
Szampon
Maska
Olejek        
       SZAMPON ARGAN+KERATIN 8W1


    Technologia Pro-repair 4Dgwarantuje natychmiastową poprawę wyglądu i kondycji włosów. Szampon do włosów 8 w 1 dokładnie i delikatnie myje włosy farbowane, rozjaśniane oraz zniszczone. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne, działające w synergii z olejkiem arganowym i płynną keratyną, skutecznie chroni kolor oraz nadaje włosom blask. Intensywnie nawilża, odżywia i głęboko regeneruje włókna włosów. Natychmiast po zastosowaniu włosy stają się lśniące, miękkie w dotyku, łatwo się rozczesują i nie puszą się. Lekka formuła nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów we włosach.
    Działanie 8 w 1:
    - odbudowa włókna włosa,
    - nawilżenie i wygładzenie,
    - odżywienie i wzmocnienie,
    - intensywna regeneracja,
    - połysk od nasady aż po same końce włosa,
    - miękkie i elastyczne włosy,
    - łatwe rozczesywanie i stylizacja.
    - ochrona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
    Pojemność 150 ml.

         

     Moja opinia:
    Szampon  zamknięty jest w wygodnej butelce 150 ml .Przyjemnie słodko pachnie ,fajnie się pieni , ale jest bardzo gęsty i przez to jest nie wydajny  . Używałam go z maska  z tej  samej serii . Włosy się dobrze rozczesują nie są obciążone wyglądają zdrowiej i są lśniące. Nie wywołuje łupieżu co jest bardzo dużym plusem.


    MASKA ARGAN+KERATIN 8W1






    Opis produktu:                                                                                                  
    Innowacyjna maska do włosów 8w1 do włosów farbowanych zniszczonych i rozjaśnianych, skutecznie uzupełnia ubytki keratyny, intensywnie regeneruje i odbudowuje włosy. Lekka formuła nie obciąża włosa. Chroni kolor, dodaje włosom elastyczność i piękny połysk. Głęboko odżywia i wzmacnia strukturę uszkodzonych i osłabionych włókien włosów. Nawilża, wygładza , ułatwia rozczesywanie i stylizację. Chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.


    Moja opinia:
    Zwykle nie używam maski . Szampon i odzywka wystarczają . Mam długie włosy które już dużo rzeczy przeszły (farbowanie, czesanie mojego dziecka i.t.p ) regeneracja im się przyda :). Przy nakładaniu za pierwszym razem na włosy nie nakładało się fajnie, niby jest napisane żeby nakładać mało ale mi po prostu chyba wsiąkała ta maska …nie równomiernie i jakoś tak do bani , więc dokładałam ile wlezie żeby było coś czuć że jest (maska ma konsystencje pasty). Efekt był zaskakujący włosy faktycznie mięciutkie z połyskiem i ładnym zapachem.. rozczesywaniem nie było rewelacji ..było jak zwykle . Wyglądały zdrowiej :) Przy drugim nakładaniu już się bardziej ekonomicznie nakładała i równomiernie. Myślę że się skuszę na kupno jak się skończy. Ale to jeszcze przemyślę.   


    OLEJEK ARGAN+KERATIN 8W1



    Technologia Pro-repair 4D gwarantuje natychmiastową poprawę wyglądu i kondycji włosów.
    Olejek do włosów 8 w 1 intensywnie regeneruje nawet bardzo zniszczone i przesuszone włosy. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne, działające w synergii z olejkiem arganowym i płynną keratyną, zapewnia włosom kompleksową pielęgnację od nasady aż po same końce. Skutecznie odbudowuje strukturę włosów uszkodzonych, przesuszonych oraz po zabiegach koloryzacji. Nadaje połysk, eliminuje efekt elektryzowania i puszenia się włosów. Przywraca elastyczność i jedwabistą gładkość. Natychmiast po zastosowaniu włosy stają się lśniące, miękkie w dotyku, łatwo się rozczesują i nie puszą się.Lekka formuła nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów we włosach.



    Moja opinia:
    Ja myślałam że skoro szampon i maska z tej serii jest dość dobra to i olejek będzie .....no cóż można się przeliczyć ! przy rozpakowywaniu to się śmiałam- karton,folia.... to chyba złoto w środku jest ...a tu taka  "niespodzianka". Chciałam spróbować ten  pierwszy sposób proponowany (czyli nałożyć na brudne włosy przed myciem) to się zdenerwowałam bo  psikadło nie daje rady z za bardzo oleistym płynem zasysa się, więc trzeba po każdym użyciu (psiknięciu)  wyciągać psikacza .  Stwierdziłam że jednak wole na mokre nałożyć  ale tym razem odkręciłam butelkę , przez co nałożyłam za dużo ,więc moje włosy wyglądały jak po kąpieli we frytkownicy :/ i nadawały się od razu  do mycia . Po kolejnym myciu również użyłam tym razem się poświęcając z wyciąganiem psikadła za każdym razem ...porażka na palcach zakwasy od psikania ...po wysuszeniu widać było gdzie było  zaaplikowane bo całe włosy były piękne ...nie licząc tłustych  placków ze strąkami ....ma tam jakieś plusy ładnie pachnie  i grzebień czy szczotka ślizgają się na tym tak rewelacyjnie, że można powiedzieć że się super rozczesują... :P, ale zużyję to na postrzępione końcówki, przed myciem, może zregeneruje po dłuższym stosowaniu .

    Wychodzi na to ze ta seria to średniaczek....

    sobota, 8 marca 2014

    Orientana Ajurwedyjska Terapia Do Włosów

    Naturalna terapia do włosów wypadających i osłabionych. Stworzona według zasad indyjskiej Ajurwedy. Odpowiednio dobrane ekstrakty i olejki roślinne wzmacniają osłabione włosy i zatrzymują wypadanie.

    Działanie:

    • wzmacnia włosy
    • zapobiega wypadaniu
    Skład:
    Iście naturalny!!
    Pełny skład: Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Sesamum Indicum Oil (olej sezamowy), Lactobacillus/ Lac Ferment (ferment mleczny), Nilibhrungandi Oil , Elettaria Cardamonum Seed Oil (olej kardamonowy), Ferri Peroxi Dumrubrum, Eclipta Alba Powder, Terminalia Chebula Extract (ekstrakt z migdałecznika), Sugandhit Dravya Extract, Centella Asiatica Leaf Extract (ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej), Jasminum Officinale Flower Oil (olejek jaśminowy), Abrus Precatorius Root Extract (ekstrakt z korzenia paciorecznika), Citrullus Colocynthis Fruit Extract (ekstrakt z owocu arbuza kolokwinty), Triticum Vulgare Germ Oil (olejek z kiełków pszenicznych), Citrus Medica Vulgaris Peel Oil (olejek z skórki cytryny), Datura Stramonium Leaf Extract (ekstrakt z bielunia), Indigofera Tinctoria Extract (ekstrakt z indygowca), Nardostachys Jatamansi Oil (olejek ze szpikanardu), Pongamia Glabra Seed Oil (olejek karanja), Azadirachta Indica Leaf Extract (ekstrakt z miodli indyjskiej), Lawsonia Inermis Extract (ekstrakt z lawsonii), Berberis Aristata Root Extract (ekstrakt z korzenia berberysu), Anacyclus Pyrethrum Root Extract (ekstrakt z bertramu lekarskiego), Acorus Calamus Root Oil (ekstrakt z korzenia tataraku), Glycyrrhiza Glabra Root Extract (ekstrakt z korzenia lukrecji).


    Tłumaczenie składu co do czego i o co kaman :)
    Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy) - chroni się włosy przed postępującymi uszkodzeniami łusek, pielęgnuje i odżywia
    Sesamum Indicum Oil (olej sezamowy) - pielęgnuje włosy, reguluje pracę gruczołow łojowych
    Lactobacillus/ Lac Ferment (ferment mleczny) - pielęgnuje, odżywia, regeneruje i wzmacnia włosy
    Nilibhrungandi Oil  - odżywia cebulki włosowe, wspomaga porost wlosów
    Elettaria Cardamonum Seed Oil (olej kardamonowy) - działa wspomagająco
    Ferri Peroxi Dumrubrum - zapobiega przedwczesnemu siwieniu i wypadaniu włosów
    Eclipta Alba Powder - zapobiega siwieniu wlosow i przedwczesnemu wypadaniu
    Terminalia Chebula Extract (ekstrakt z migdałecznika) - pomaga domknąć rozszerzone pory skórne, odżywia
    Sugandhit Dravya Extract- odświeża i nadaje zapach
    Centella Asiatica Leaf Extract (ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej) - wzamcnia skórę głowy, stymuluje wzrost włosów
    Jasminum Officinale Flower Oil (olejek jaśminowy) - pielęgnuje skórę
    Abrus Precatorius Root Extract (ekstrakt z korzenia paciorecznika)- działa przeciwalergicznie, przeciwbakteryjnie i bakteriobójczo
    Citrullus Colocynthis Fruit Extract (ekstrakt z owocu arbuza kolokwinty) - przyspiesza wzrost włosów i zapobiega wypadaniu
    Triticum Vulgare Germ Oil (olejek z kiełków pszenicznych)- odżywia włosy i odmładza skórę 
    Citrus Medica Vulgaris Peel Oil (olejek z skórki cytryny)- działa przeciwświądowo, przeciwzapalnie, odkażająco, uszczelniająco
    Datura Stramonium Leaf Extract (ekstrakt z bielunia) - działa przeciwłupieżowo i zapobiega wypadaniu włosów
    Indigofera Tinctoria Extract (ekstrakt z indygowca) -podkresla kolor włosów, silnie odżywia
    Nardostachys Jatamansi Oil (olejek ze szpikanardu)- stymuluje wzrost włosów, zapobiega ich wypadaniu oraz opóźnia siwienie
    Pongamia Glabra Seed Oil (olejek karanja) - tonizuje skórę głowy i kondycjonuje włosy
    Azadirachta Indica Leaf Extract (ekstrakt z miodli indyjskiej) - ujędrnia, wzmacnia i regeneruje skórę,  łagodzi stany zapalne (przetłuszczanie, zaczerwienienia, łupież)
    Lawsonia Inermis Extract (ekstrakt z lawsonii) - rekonstruuje włosy, dodaje im życia i blasku, zapewnia im głębokie nawilżenie i pozostawia je miękkie. Ponadto sprawia, że nasze włosy są odżywione, grubsze i lśniące.
    Berberis Aristata Root Extract (ekstrakt z korzenia berberysu) - ma właściwości przeciwłupieżowe, działa leczniczo w schorzeniach skalpu, zapobiega wypadaniu włosów, działa przeciwpasożytniczo
    Anacyclus Pyrethrum Root Extract (ekstrakt z bertramu lekarskiego) - ma właściwości przeciwłupieżowe, działa leczniczo w schorzeniach skalpu, zapobiega wypadaniu włosów
    Acorus Calamus Root Oil (ekstrakt z korzenia turzycy słodkiej) - dzięki swoim właściwościom drażniącym powoduje przekrwienie skóry i usunięcie szkodliwych produktów przemiany materii, poprawia odżywienie mieszków włosowych i stymuluje wzrost włosów
    Glycyrrhiza Glabra Root Extract (ekstrakt z korzenia cykorii) - działa antybakteryjnie oraz zmniejsza produkcję sebum, wzmaga natomiast regenerację komórek skóry, bardzo dobrze nawilża.

    Moja opinia:
     A wystarczy kilka kropel w masować w skórę głowy i zostawić na kilka godzin (może być na noc) przed myciem- potem wymyć głowę i cieszyć się burzą włosów :)

    Nie wierzyłam że to coś mi zrobi z włosami fajnie, obawiałam się też trochę, bo to jednak olej, a z owymi mam kilka nie udanych starć. Pomyślałam, że co mi szkodzi, jak ma zatrzymywać wypadanie to raczej nie będę łysa po jednym użyciu ;)
     Nałożyłam, a że mam bardzo zniszczone to na noc. Przy nakładaniu jest wydajny [myślałam że będę musiała dać  więcej, bo mam w sumie trochę włosów] nie !! Wystarczyło na prawdę kila kropel i był równomiernie wtarty.  
    Rano wstałam szybko gnam co by wymyć  kłaki, a tu pięknie się zmywa nic tłuste nie zostaje bardzo ładnie się zmył. Bez odżywki żyć nie umiem, więc malutką ilość musiałam nałożyć, na prawdę mniej niż zwykle. A że nie cierpliwa jestem strasznie to co będę czekać aż wyschną, łaps za suszarkę. No faktycznie podniesione u nasady !!!  błyszczą i są mięciutkie, włosów na szczotce jak by ..mniej w odpływie wanny tez ,a zawsze zatykały odpływ . Pomyślałam że nałożę na całą długość, bo mam końcówki zniszczone rozdwojone a z nożyczkami moje włosy widziały się tak samo jak z farbą do włosów rok temu ponad (nie długo to zmienię ).



    Nałożyłam zmyłam po nocy i gały z orbit mi wylazły!! Dużo lepiej!! Nie zrobiłam zdjęcia przed i żałuję !!   dużo zmniejszył mój problem z łupieżem, może i całkiem zlikwiduje jak dłużej po stosuję. Siwych włosów nie zlikwidował ale nowych nie przybyło ;) Mam wrażenie że mój roczny odrost ma lepsiejszy kolor ! Poduszka czysta bez tłustych placków!!! I jak nakładam na całą długość, to zapach olejku (przyjemny) utrzymuję się na włosach po umyciu.

    Nie wiem jak na innych podziała, ale dla mnie REWELACJA!!!
     Drogi nie jest, kosztuje 20 zł opakowanie zawiera 55 ml , ale ja używam tego już 4 raz z czego 3 na całą długość włosów a mam długie i ubyło może centymetr produktu.

    U mnie będzie STAŁYM bywalcem :) Bardzo bym chciała jeszcze dostać w swoje rączki szampon i odżywkę z tej serii :)
    A tu pod nasze święto jak macie ochotę to Klik :D

    czwartek, 6 marca 2014

    AFP Maska do włosów z glinki zielonej

    Bardzo lubię maski do włosów. Swego czasu (zamierzam znowu) farbowała bardzo często włosy, więc zniszczone są, chodź może teraz po tych wszystkich zabiegach trochę mniej. Jak wpadła mi w łapki ta maska o której dziś pisze, byłam pewna że to zrobi coś fajnego z moimi herami. W końcu 100% natura .

    O produkcie:
    Maska z glinki zielonej AFP chroni i ożywia kolor włosów farbowanych, poprawiając ich wygląd. Łatwo rozprowadza się na włosach, włosy się łatwo rozczesują i nawilżają. Zapobiega przetłuszczaniu się włosów, dodaje blasku i objętości, włosy przyjemne w dotyku są wyraźnie wzmocnione. Glinka zielona łagodzi podrażnienia skóry głowy,działa regenerująco, pobudzając krążenie. Ekstrakty ziołowe: skrzyp, rozmaryn i zielona glinka wpływa regulująco na prace gruczołów łojowych skóry, wzmacnia mieszki włosowe, łagodzi podrażnienia. W trakcie aplikacji nie wywołuje objawów podrażnienia i alergii.

    Sposób użycia:
    Na umyte włosy nałożyć grubą warstwę maski, tak aby pokryte byłe wszystkie włosy. Trzymaj kilka minut, zmyj ciepłą wodą.

    Pojemność opakowania to 270ml
    Koszt to ponad 30 zł dokładnie nie wiem .



    Moja opinia :
    Super ma zapach naprawdę rewelacyjny, konsystencję też nawet fajna, jest taki maziowaty gęsty. Fajnie się go nakłada, pokrywa ładnie wszystkie włosy i dobrze się spłukuję.
     To tyle jeżeli chodzi o plusy!
    Mokre włosy, szorstkie skrzypiące, ale ok jak są mokre nie dają się określić czy są dobre ...
     Po wysuszeniu łepetyny .... SIANO, owszem może objętość przez to większa bo wyglądałam jak szopen,co u mnie to raczej ciężkie do wykonania, bo mam dość długie i gęste włosy.
    Blask... gdzie jesteś ??? chyba spłukałam wraz z maską ...:/
    Co do wzmocnienia .... czy siano może być wzmocnione ? nie wiem, nie znam się. Oczywiście wiadomo że rozczesywanie było ekstremalne...
     Jest też mało wydajna bo trzeba dużo nałożyć, zresztą tak jest napisane na opakowaniu.
    Może komuś bardziej będzie pasować dla mnie stanowcze NIE! Moje włosy jej absolutnie nie Kochają , i to ze wzajemnością ;P

    środa, 5 marca 2014

    Trefl Gra Kierowcy

    Moje dzieciątko  chodzi do cudownego przedszkola, w którym raz w miesiącu robią urodziny dzieciaków z danego miesiąca. Jest tort i prezent, taki w sam raz do nauki cierpliwości, logicznego myślenia i liczenia. Ja osobiście kocham grać z moim synkiem (rzekła bym, że nałogowo przygarniam wszystkie gry dla dzieci.)
    Opowiem więc Wam jaka fajna jest ta co zwie się "Kierowcy ".
                                 Prezentuję się tak :
    W skład  opakowania wchodzą:
    • 3 elementowa plansza
    • 6 tekturek pojazdów
    • 6 pionków
    • kostka
    • 18 żetonów
    Gra polega na tym, że każdy z graczy, a może być ich od 2-4, wybiera sobie dowolny pojazd i odpowiadający pojazdowi kolorem, pionek.  Żetony rozkłada się na polach ze strzałką, rewersem do góry. Każdy gracz rzuca kostką i wyjeżdża z bazy (środka) w trasę . Może się poruszać w którą stronę ma ochotę. Celem gry jest zebranie 4 żetonów pasujących do pojazdu ,ale żeby nie było aż łatwo to do każdego pasują 3, więc trzeba zjechać do bazy co by wymienić pojazd na inny i zgarnąć 4 żeton :) I wcale nie jest takie proste trafić na swojego pasażera. Najpierw trzeba stanąć na polu, przy żetonie, żeby go odwrócić i jeżeli on nie pasuje do naszego pojazdu to zostawiam go pasażerem do góry, następnemu graczowi któremu będzie on odpowiadał .Gracz ten może go zwinąć po drodze przejeżdżając obok .
    Bardzo przyjemnie się gra w tę grę . Osobiście gramy w nią do wykończenia wszystkich żetonów, bo młody nie może się panować i cierpi na zachłanność ;)

             Tak się bawią moje chłopaki, a ja oczywiście za paparazzi robię ;)





     Zabawy co nie miara, ja jestem nałogowcem nie umiem przejść obok sklepu z grami obojętnie.
     A wy lubicie gry planszowe ?
    Gra dla dzieci 4+
    Czas gry to od 15-25 minut.

    wtorek, 4 marca 2014

    Bielenda Aromatherapy

    Opis produktu:

    Olejek do kąpieli CYTRUS+OLEJEK GREJPFRUTOWY to najlepszy sposób na ożywienie ciała oraz umysłu i przywróceniu sił witalnych.Kąpiel w olejku poprawia ukrwienie, napina i regeneruje naskórek. Zalecany jest dla osób dbających o wygląd swojego ciała i w trakcie kuracji oczyszczającej i antycellulitowej. Olejek poprawia samopoczucie, odświeża i odpręża ciało, przynosi poczucie komfortu i zrelaksowania. Po kąpieli ciało nabiera aksamitnej gładkości, miękkości i pięknego pobudzającego zapachu Cytrusu i Olejku grejpfrutowego.

    Stosowanie:

    Dostosowaną do preferencji ilość olejku wlać pod strumień bieżącej wody lub bezpośrednio na gąbkę pod czas kąpieli pod prysznicem. Olejek nie pozostawia osadu na ścianach wanny i kabiny prysznicowej.

     Zacznę od tego że na pierwszy rzut oka nie zauważyłam, że na opakowaniu jest napisane Aromatherapy, tak małymi literkami jest to skrobnięte. Za to OLEJEK jest wielkimi i to mnie trochę wystraszyło, bo może będę się ślizgać po wannie i wybiję sobie zęby ;) Po otworzeniu i pośmierdnięciu tego ustrojstwa, byłam baaaardzo mile zaskoczona, bo super intensywnie i ładnie pachnie tak gorzko- cytrusowo, oczywiście nie każdemu może się podobać, ale dla mnie boomba!! Z olejkiem to ma niewiele wspólnego jeżeli chodzi konsystencję, jest to normalny, przeźroczysty gęsty płyn do kąpieli, nawet tłusty nie jest. Super się pieni i aż mi się nie chciało wyjść z łazienki .W całej łazience unosił się ten cudaśny zapach.Nawilża bardzo fajnie, tak że nie potrzebuje sięgać po balsam. Zapach utrzymuję się na skórze przez ...no mógłby dłużej :] Wanna faktycznie czysta nie zostaje żaden osad . A jeżeli chodzi o cellulit ... no to wiadomo że mam dalej i nie liczę na to, że zejdzie z powodu wdychania olejków eterycznych ;]. W każdym razie, ja jestem z niego zadowolona ! Myślę, że się z nim jeszcze spotkam .


    niedziela, 2 marca 2014

    Tołpa Serum wypełniające biust


    Opis Produktu:
    Powiększa ,wypełnia ,modeluje i ujędrnia biust. Pobudza wzrost tkanki tłuszczowej, zwiększa obwód biustu do 3 cm,i unosi go do 2 cm. Przywraca właściwą gęstość, elastyczność i sprężystość skóry. Nawilża i wygładza. Wzmacnia strukturę skóry biustu i dekoltu, przeciwdziała jej wiotczeniu.A wszystko to w trakcie kuracji 6 tygodniowej cena ok 45 zł 150 ml  
                                                                                                   
      Ach co to za super gadżet, takiego jeszcze nie miałam. Normalnie podoba mi się.Może nie powiększyło mi pikusiów,(i pewnie to moja wina bo nie byłam za bardzo systematyczna) ale pachnie rewelka, super się smaruję, przyjemny masaż przy tym robi, normalnie ach -och. I na pewno widzę różnicę w jędrności i wylądowały pół piętra wyżej niż był od porodu  ( zdjęcia przed i po nie dam :P). Słyszałam że lubi po dłuższym stosowaniu wysuszyć, ale u siebie tego nie zauważyłam,a i nie brudzi  Dla mnie pod każdym względem jest rewelacyjny !

                                                                                                                     
    Tuba ,bo w takiej postaci jest opakowanie była w kartoniku w środku którego, jest instrukcja wykonywania masażu. Teraz jak już wykonałam cały zabieg będę po niego sięgać, ale rzadziej co by efekt utrzymać podobno wystarczy raz na jakiś czas :)