środa, 24 września 2014

El Baraka- Konfitura pomarańczowa

Lubicie konfitury? 
Ja uwielbiam :)
Na warsztatach otrzymałam, takową od pani z firmy Maroko, o smaku pomarańczowym, a pomarańcze uwielbiam jeszcze bardziej niż konfitury :)

KONFITURY EL BARAKA
Konfitury El Baraka  przygotowywane są z najlepszych, dojrzałych, bardzo słodkich, starannie wyselekcjonowanych owoców.  Do ich produkcji nie używa się żadnych środków konserwujących (wystarczającym konserwantem jest cukier). Przechowywane są w szczelnie zamkniętych słoiczkach.
Doskonałe dla każdego, naturalnie słodzone i nie zawierające konserwantów -  to podstawowe zalety konfitur El Baraka. Idealne na śniadanie, przekąskę lub jako dodatek do deserów i ciast.

Łyżeczka konfitury EL BARAKA stanowi idealną kompozycję do każdego ciasteczka i kanapki. Delikatny smak i aromat zapewniają Ci wyborne śniadanie. Pełne witamin słodkie owoce pomarańczy pomagają  pozostać w dobrej  formie przez cały dzień.


Zamknięta w słoiku 240 g, z zabezpieczeniem przy zakrętce, dzięki któremu wiem że słoik jest szczelnie zamknięty.
Konsystencja gęsta, z kawałkami skórki pomarańczy, Nie spływa z chlebka.
Jest tak bardzo słodka, (w końcu cukier jest podobno jedynym konserwantem) że jest wydajna, bo bardzo mała ilość wystarczy żeby być w stanie zjeść maksymalnie 2 kromeczki i to małe:P Nawet mój synek ledwo jedną zjada chociaż lubi słodycze ;)

Osobiście wole dodać ją do jakiegoś ciasta, naleśników lub omleta, bo prędzej mogę wymanewrować smakami.

Cena konfitury, to niecałe 5 zł do kupienia tutaj , a są różne smaki :)

poniedziałek, 22 września 2014

Łaźnia Agafii- szampon i balsam do włosów farbowanych na mlecznej serwatce

Witam w ten jakże ponury i przytłaczający poniedziałek ..:P Dobrze że się już kończy ;)
Dziś chciałabym się z Wami podzielić, moim zdaniem na temat szamponu i odżywki, o których naczytałam się samych rewelacji.
Czy u mnie się sprawdziły? 


Opakowanie .. nie dla- mnie zupełnie, ponieważ im bliżej końca,(szamponu) tym bardziej nie stabilne, wywraca się, jak go odkładam muszę o coś oprzeć i patrzeć czy mi nie zjedzie i się nie wyleję i tak też mi się raz zrobiło, czyli opakowanie u mnie minus.



Konsystencja jest całkiem w porządku, super się pieni i bardzo ładnie pachnie.
Spłukuje się też bez żadnych problemów, oczyszcza włosy bardzo dobrze i radzi sobie ze zmywaniem olei.

Po szamponie włosy aż skrzypią :p 

Po samym szamponie bym się nie rozczesała, a w komplecie był balsam.



Balsam do włosów ma takie samo opakowanie, więc szału nie ma, ale tu przynajmniej nawet jak się wywróci, to się nie wyleje :p bo jest gęsta.

Również bardzo ładny zapach, dobrze się rozprowadza i włosy są od razu nawilżone, co wyczuwalne jest pod palcami przy nakładaniu, przed spłukaniem. 

Po spłukaniu miałam wrażenie, że około połowy nawilżenia spłynęło z wodą do wanny, grzebienia nie mogłam wbić we włosy, nie mówiąc już o ich rozczesaniu. Po wysuszeniu było trochę lepiej, ale tylko trochę. Część włosów mi przy tym rozczesywaniu ubyło...

Jeżeli chodzi o kolor, to nie umiem się wypowiedzieć, bo nie byłam w stanie używać go raz po razie, z przyczyn oczywistych, ale mam wrażenie, że szampon mający za zadanie ochraniać kolor, po prostu robi tak, żeby  jak najmniejsza ilość farby spływała z włosów, a tymczasem woda spływała zabarwiona moim ciemnym brązem. 

Tak jak mówię nie znam się do końca, może się mylę, ale miałam taki szampon, który było widać że utrzymywał kolor i nie spływała zafarbowana woda.

No cóż, nie wszystko jest dla każdego.. i to, że u mnie się nie sprawdziło nie oznacza, że u Was też tak będzie, ale ja osobiście będę już omijała ten zestaw.

Saszetki są po 100 ml, mam jeszcze na może dwa użycia, a skorzystałam już trzy razy- czyli mi wystarczyło na pięć myć (balsam może na jeden raz więcej)

Koszt to 5-6 zł  za saszetkę .

Miłej nocki :)

piątek, 19 września 2014

Baby Cap- woda morska

Dziś gwoździem programu będzie woda morska od firmy Olivocap.




Jak wiadomo przy katarze woda morska jest zbawienna, bo nawilża nosek, który się wysusza i podrażnia od siąkania go co chwile. 
Dziw bierze że synek się jeszcze ode mnie nie zaraził, jak mnie meczy już od soboty ...nadmorskie powietrze dobrze działa na młodego więc odporny skubaniec :)

Prawda że wszyscy jesteśmy dziećmi ? :p No właśnie, tak więc Kasia dość, że zużyła dziecku Oillan, to jeszcze dorwała się do wody morskiej, bo zatoki ma zaprane :p ...Co za matka :p Ale spoko na pewno mu coś zostawię, bo się sezon i u synusia zacznie na 100%.

Nie jest Hipertoniczna, więc nie odtyka, zatkanych nosów na amen, ale naprawdę nawilża i czuje różnicę.

Dziecko zdążyło raz zaliczyć choróbsko, więc i na nim woda morska została przetestowana, ale krótko ponieważ karat był nie za wielki i krótkoterminowy, bo może 4 dni :) Zapewne nie sama woda zdziałała ten cud, bo jest tylko do pomocy, ale na pewno spowodowała że ten katarek nie był aż tak męczący i nieprzyjemny :)

Myślę, że jest to bardzo przydatna rzecz, którą powinien mieć każdy w domu, w sezonie jesienno- zimowym jaki wiosenno -letnim przy alergii ;)




czwartek, 18 września 2014

Oillan Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała

Witam po rekordowej chyba przerwie:) Stęskniłam się za Wami :P 
W sumie u mnie to co zwykle, plus pogorszenie stanu zdrowia ...sezon uważam za otwarty :/



Dziś napisze o kremie pielęgnacyjnym od  Oillan . Stworzony jest dla skóry suchej, alergicznej i wrażliwej i mimo tego, że można go używać od pierwszych dni życia, nie jest wynalazkiem tylko dla dzieci. 
W moim domu, przydał się właściwie tylko mi, ponieważ od ...4 lat mniej więcej, posiadam takie coś jak alergia na słońce...(cierpię, bo kocham słońce) ..na szczęście tylko na rękach, ale z roku na rok rozprzestrzenia się to na większe partie...

I tu Oillan bardzo mi pomógł,wysypki może całkiem mi nie zlikwidował, ale to okropne uczucie swędzenia- jak ręką odjął po posmarowaniu :)
Mało tego zaobserwowałam, że po użyciu, miałam kilka dni spokoju mimo słońca i krótkich rękawków :) 

Kilka słów o kremie:

Jest zamknięty  w kartoniku a nim tuba 75 ml, zamknięcie typu klik, bez zapachowy, konsystencja biała, raczej zbita, ale dobrze się rozprowadza i super nawilża skórę.



Naprawdę jestem z tego kremu bardzo zadowolona i mam ochotę wypróbować inne produkty tej firmy :)

niedziela, 7 września 2014

Peeling do stóp -Exclusive

Cześć jak Wam mija weekend?
Ja się wreszcie wolnego doczekałam, ale trzeba było zabrać się za obowiązki domowe i sobota minęła tak szybko jak mrugnięcie oka... ale mam jeszcze kawałek niedzieli :D

Dziś  napiszę o wygładzającym peelingu do stóp, Exclusive, który otrzymałam od Świt Pharma.


Peeling ma za zadanie złuszczyć zrogowaciały naskórek stymulując odnowę skóry. 
Zawiera naturalny peeling z pestek migdałów, ekstrakt z mięty i rozmarynu, które działają przeciwbakteryjnie i nawilżająco. Poprawiają kondycje skóry, zapobiegają tworzeniu się stwardnień i zrogowaceń.
Rezultat:
Stopy niezwykle miękkie i gładkie, przyjemne uczucie świeżości i chłodu.

Moja opinia:

Peeling jest zamkniętej tubie o pojemności 75 ml, zamykanej na klik.


Szata graficzna przyjemna dla oka.
Konsystencja gęsta, zbita, z mnóstwem małych zdzieraczków.
Zapach świeżo ziołowy, przynajmniej tak mi się kojarzy, w każdym razie przyjemny.


Na początku użyłam go stanowczo za mało, nawet nie poczułam obiecanego chłodu, ale potem stwierdziłam że taką ilość, to na stopę rozmiar 35 można użyć :p Ja mam 40, więc trzeba dać trochę więcej ;) I tadam! zadziałał! 
Chłodek, nawilżenie i przyjemne zdzieranie :)
Jest bardzo fajny, o ile nie ma się takich piet jak ja:P czytaj pancernych :p
W moim przypadku peeling się sprawdza jak użyje wcześniej pumeks :p

Ogólnie bardzo polubiłam ten produkt, i mogę szczerze polecić :)




Założyłam dziś fan page, jeżeli ktoś chce to zapraszam do polubienia ;) 

Miłego końca weekendu :)


czwartek, 4 września 2014

Alle paznokcie- lakier termiczny bubel jakiego jeszcze nie miałam ...

Po nadrabiam trochę zaległości , a co!

Tak długo zabierałam się za wymalowanie pazurów i jeszcze dłużej do zrobienia zdjęć, ale do zrobienia recenzji to już chyba przesadziłam :p a to wszystko z braku czasu bądź siły ...
Tak więc zapraszam na recenzję lakieru termicznego :)

lakier otrzymałam w ramach współpracy od Alle paznokcie , lakier numer 39 5 ml.- Podobno ma miec kolor ciepło karmelowy- zimno brązowy, a jest ... no cóż określcie sami :)



Kolory raczej zupełnie się nie pokrywają z tymi obiecanymi i uwiecznionymi na zdjęciu oferty chyba, że karmel ma kolor zielony, ale ja o tym nic nie wiem ...tu mega się rozczarowałam, ale drugi jak dobrze pamiętam, ma taki kolor jak obiecują :) 

Na zdjęciach są 4 warstwy. 
Bardzo szybko schnie, nie zależnie od ilości nałożonego lakieru i jak dla nie to jedyny plus tego wynalazku. 
Niestety nie spisał się również pod względem trwałości, ponieważ nałożyłam go w sobotę rano, żeby mieć z głowy, bo wybierałam się na urodziny, lakier wytrzymał 4 godziny .... bo po owych 4 godzinach robiąc obiad odłaził mi płatami....tak więc niestety, u mnie się kompletnie nie sprawdził , a szkoda.

Tak się prezentował po rozpoczęciu gotowania, efekt zimno- ciepło (zimna woda i ciepło nad kuchenką ), i własnie widać jak zaczyna odłazić z płytki paznokcia.

Mimo to nie zrażam się i będę dzielnie szukać odcieni idealnych, tym bardziej że czytałam też, że lubi się trzymać 4 dni.... szkoda że nie mój -bo mój był jakiś trefny biorąc choćby pod uwagę zestawienie kolorów rozmijające się z prawdą.

Cena lakieru termicznego za 5 ml 5,50 do nabycia tutaj.


Dermasova -rękawiczki dla alergików i atopików

Witam Was, po kolejnej długiej przerwie :) 
Dziś chcę napisać o super wynalazku, którym są rękawiczki firmy Dermasova dla osób z problemami skórnymi.


Ja osobiście nie mam problemów, moje dziecię też , chodź ostatnio coraz częściej wychodzi mu wysypka swędząca. Nawet przedwczoraj byłam z nim u lekarza bo całe nogi i ręce, oraz kawałek brzuchala miał pokryte drobna wysypka. Diagnoza -alergiczne, powód nieznany , najprawdopodobniej albo rybka, albo woda i detergent, choć nigdy nie mieliśmy z tym problemu tak od czerwca już 2 raz go wysypało.

Nie miałam jak wypróbować rękawiczek, ponieważ akurat dłonie miał idealnie, nieskazitelnie, gładkie :P
Pomijając fakt, że są to rękawiczki dla dorosłych, ale jak do zdjęcia pozował to mu nic a nic nie przeszkadzało, że są za duże :)


Ja osobiście ledwo się mieszczę niestety w te rękawiczki , ale też je ubieram, bo materiał (EVOLON) jest superaśny w dotyku.

Jednym słowem jeżeli macie problemy skórne-to rękawiczki są idealne dla was!
A jeżeli macie potwierdzona chorobę to możecie otrzymać rękawiczki za darmo!


Dla atopowej córki koleżanki piżama z tego samego materiału, robi bardzo dużo dobrego - widziałam na własne oczy i czułam pod własnymi palcami. Normalnie szok!

Polecam :)