Opis produktu:
Stosowanie:
Dostosowaną do preferencji ilość olejku wlać pod strumień bieżącej wody lub bezpośrednio na gąbkę pod czas kąpieli pod prysznicem. Olejek nie pozostawia osadu na ścianach wanny i kabiny prysznicowej.
Zacznę od tego że na pierwszy rzut oka nie zauważyłam, że na opakowaniu jest napisane Aromatherapy, tak małymi literkami jest to skrobnięte. Za to OLEJEK jest wielkimi i to mnie trochę wystraszyło, bo może będę się ślizgać po wannie i wybiję sobie zęby ;) Po otworzeniu i pośmierdnięciu tego ustrojstwa, byłam baaaardzo mile zaskoczona, bo super intensywnie i ładnie pachnie tak gorzko- cytrusowo, oczywiście nie każdemu może się podobać, ale dla mnie boomba!! Z olejkiem to ma niewiele wspólnego jeżeli chodzi konsystencję, jest to normalny, przeźroczysty gęsty płyn do kąpieli, nawet tłusty nie jest. Super się pieni i aż mi się nie chciało wyjść z łazienki .W całej łazience unosił się ten cudaśny zapach.Nawilża bardzo fajnie, tak że nie potrzebuje sięgać po balsam. Zapach utrzymuję się na skórze przez ...no mógłby dłużej :] Wanna faktycznie czysta nie zostaje żaden osad . A jeżeli chodzi o cellulit ... no to wiadomo że mam dalej i nie liczę na to, że zejdzie z powodu wdychania olejków eterycznych ;]. W każdym razie, ja jestem z niego zadowolona ! Myślę, że się z nim jeszcze spotkam .
lubię takie zapachy :) ale czeka u mnie w kolejce :)
OdpowiedzUsuńja go w pierwszej kolejności od wszystkiego taki super jest dla mnie :D
Usuńjak ja żałuje,że u mnie zamiast kąpieli można co najwyżej arktyczne klimaty zaznać
OdpowiedzUsuń:(
Usuńto by mnie interesowało, ile kosztuje? interesuje mnie lawendowy - po całym dniu by mnie wyciszył
OdpowiedzUsuńcoś koło 17 zł kosztuje :)
UsuńU mnie również czeka, ale zapach jest nieziemski!
OdpowiedzUsuńBielenda oferuję naprawdę luksus zapachowy! :)
i baaaardzo intensywny aż łepetyna przestaje boleć :D
Usuńw sumie to olejek powinien się nazywać żel pod prysznic.Olejek powinien być olejkiem,ale skoro jest świetny i dobrze się pieni to ma swoje zalety.Też lubię zapach cytrusków,więc na pewno by mi spasował.
OdpowiedzUsuńzgadzam się olejek to olejek a nie żel ... ale w sumie to nawet lepiej że nie jest olejek ;)
UsuńZapach musi być fajny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na rozdanie :)
http://monyrka.blogspot.com/2014/03/moje-pierwsze-rozdanie.html
nawet bardzo fajnie :) zapewne zajrzę jutro :)
UsuńKasiu nie wiem czemu, ale Cię nie widzę w obserwatorach u mnie:( i fajnie, że wzięłaś udział w rozdaniu, życzę powodzenia :)
Usuńto już się poprawiam:) , ale szczerze mówiąc tez nie wiem czemu bo dodawałam Cie do obserwowanych ..
UsuńKuszący ten olejek :)
OdpowiedzUsuńkusi i tak ma być ;)
UsuńNigdy nie miałam tego olejku. Przyznam, że wolę zwyczajne płyny do kąpieli. Chodzi głównie o konsystencje olejku, za którą nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńna szczęście ten ma konsystencje zwykłego płynu, a olejek to ma tylko eteryczny :)
Usuńja uwielbiam olejki do kąpieli, tego bielendy jeszcze nie miałam. liczy się zapach.
OdpowiedzUsuńzapach bobowy naprawdę :)
Usuńja miałam z innej serii erotic :) czy jakoś tak.
UsuńO ! sama nazwa to już relaks :p
UsuńAjjj zachciało mi się go! :P
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ze aby pozbyć się cellulitu trzeba dużo jeść żeby przytyć, wtedy skóra się napnie :D
OdpowiedzUsuńhahaha :D próbowałam ale nie zadziałało :p potem schudłam i mam dodatkowo rozstępy XD
UsuńMam go i to będzie mój pierwszy taki olejek do kąpieli :-)
OdpowiedzUsuńMyślę że Tobie też będzie tak odpowiadać jak mi ;)
Usuńmam go i czeka na użycie... sądziłam, że będzie oleisty :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie jest ;) świetna aromatherapia :)
Usuńnie miałam do czynienia jeszcze z tym produktem
OdpowiedzUsuńśmiało mogę polecić o ile lubisz intensywne zapachy :)
Usuńja mam o zpachu trawy cytrynowej i jestem bardzo zadowlona! zapach ma obłędny taki jak lubię! polecam!
OdpowiedzUsuńZapewne wypróbuje bo z tego jestem bardzo zadowolona :)
Usuń