czwartek, 9 października 2014

Le Petit Marseillais - próbki

Kiedy to było nawet nie pamiętam :P kampania ambasadorska wielki szał. Oczywiście ja się nie dostałam do kampanii, ale próbki otrzymałam od Agi i wygrałam u Rewelki. Dziękuje Wam dziewczyny :D

Teraz nasuwa się pytanie, czy bardzo cierpię w związku z tym, że się nie dostałam ?


Otóż- nic a nic, nie cierpię .



Kremowy żel pod prysznic-kwiat pomarańczy:


Konsystencja za rzadka, słabo się pieni, słabo nawilża, ładnie pachnie, ale do momentu spłukania, bo potem już kompletnie nic nie czuć. Nie wydajny.  Wiem miałam tylko próbki, ale spotkałam się z takimi próbkami, które były wydajne i po spłukaniu woda zostawał zapach i nawilżenie, tu nic takiego nie odnotowałam..przereklamowane jak nie wiem...A szkoda, bo zapach ma dość ciekawy, z takim nie miałam jeszcze styczności.


Mleczko Nawilżające do bardzo suchej skóry:

Tu przyznam, że jest lepiej. Mleczko ma konsystencje...mleczka nie-e, raczej balsamu, ładnie się rozsmarowuje, zapach mi się bardzo podoba i o dziwo utrzymuje jakiś czas na skórze. Jeżeli chodzi o nawilżenie, to miałam lepsze nawilżacze ;) tak więc nie jestem pewna czy ktokolwiek z "Bardzo suchą skórą " odczuł by ulgę na dłuższą metę, chyba, że ma tylko trochę suchą :P


Bardzo dziękuje Wam dziewczyny, za możliwość przetestowania próbek, bo przynajmniej wiem, czy mi odpowiada czy nie i na tym zaoszczędzam kasę :D 

Miłego dnia :) 

17 komentarzy:

  1. Mnie się zapach żelu niestety nie podobał. Ogólnie te kosmetyki nie zachwyciły mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj długo wykańczałam opakowanie mleczka :)) ale nie jest takie najgorsze

    OdpowiedzUsuń
  3. a tyle się dobrego o tych produktach naczytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam próbki ale jeszcze ich nie zużyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I nie cierpisz? No co Ty?! :-)

    Mnie jakoś w ogóle one nie pociągały. Choć opakowania fajne. Nazwa też.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja pewnie w przyszłości wypróbuje kosmetyki tej firmy, bo mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze wielka rewela to to nie jest. Nie wiem jak robione na nasz rynek. Miałam wersje nie dostępną u nas malinę z piwonią miłe przyjemne choć żaden hicior.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że nie cierpisz z tego powodu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie jakoś nie kuszą te produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejuu, już sama reklama w tv mnie irytuje :D i spodziewałam się rewelacji, ale widzę, że szał tyłka nie urywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. hm to faktycznie nie ma co płakać;) Jakoś specjalnie nie garnęłam się do ich testowania akurat;)

    pozdrawiam ciepło
    i gratuluję tych zdobyczy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już wiem jaki będzie kolejny zakup :)

    Dałam drugie życie mojemu blogowi, wolnej chwili zapraszam ♥
    http://sandi-beauty-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja wolę zdecydowanie żel od tego mleczka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie przemawia do mnie ta marka, o po opiniach widzę, że słusznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga :)
Na pewno się odwdzięczę :)