sobota, 14 czerwca 2014

Pewnego pięknego wieczoru ...:)

Zapraszam na recenzję, prawdziwej czekolady pitnej z firmy Tea Club, którą to dostałam na Warsztatach Rodzinnych.
A jak się to stało.... zacznijmy od początku :)

 Była niedziela...późna niedziela ;) zaczęłam pisać z Agą i tak jakoś obie miałyśmy jazdę na coś dobrego, a że zawsze jedna druga nakręca na same nie zdrowe rzeczy (czyt. słodkie tuczące i w ogóle), to stwierdziłam że skoro Aga robi mi smak lodami,i do tego z niezliczoną ilością truskawek, to i ja spróbuje ja namówić:) a co! i tak też zaczęłam ją podpuszczać :)

Zabrałyśmy się za gotowanie . Aga w swojej kuchni ja w swojej. Wróciłyśmy i zaczęłyśmy się delektować :)
Rozmowy potem nie wklejam, bo nie nadawała się do publikacji zresztą, co będę Was zanudzać i tak swoja opinie wyrażę ;)


A tak wyglądały przygotowania w mojej kuchni



Od razu muszę zaznaczyć, iż zdjęcia po rozpuszczeniu się czekolady nie zdążyłam zrobić, bo zafascynowana spożywaniem ...zapomniałam.
Moja czekolada była 60% ręcznie robioną masą kakaową na patyku z imbirem.
Masę ową na patyku zanurza się w gorącym mleku i patykiem, jak łyżeczką robi się zamieszanie w kubku.
I tym oto sposobem otrzymujemy pycha czekoladkę do picia.
Dobre to to było.
Ja smakosz czekolady jestem. Jedną tabliczkę pochłaniam w 5 minut.
Imbir troszkę palił w paszcze jak go rozgryzłam, ale ogólnie była całkiem przyzwoita :)
Przyznaję się bez bicia że najbardziej na świecie kocham czekoladę mleczna, a ta była ciemna gorzka- gorzka ale i tak była słodziutka.
Dużo bym jej nie zmieściła, ale i tak jak na gorzką mi smakowała.

Bardzo dziękuję firmie Tea Club za możliwość wypróbowania tej czekolady...i nie tylko jeszcze czeka na mnie herbatka i to nie byle jaka :)






10 komentarzy:

  1. Lubię gorącą czekolade :) Jestem ciekawa jak ta smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry mieli pomysł z czekoladą na patyczku

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy sama nie robiłam, ale czekoladę uwielbiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja pierwszy raz piłam taka , z reguły to z proszku a tu takie inne coś :)

      Usuń
  4. ha ha :-) my też swoją już wypiliśmy :-) i zdjęcia mam zanim wypili ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to czekam na recenzje bo nie wiem jaka miałaś :p i ciekawa jestem czy Ci smakowała ;)

      Usuń
  5. ale mi zrobiłaś teraz smaka, oo nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe Teraz jak do tego wracam sama bym wypiła :D

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga :)
Na pewno się odwdzięczę :)